Wiszące fotele – do ogrodu i pokoju nastolatka
Wiszące fotele są spotykane w ogrodach i wnętrzach już od lat 60. Do dzisiaj cieszą się niesłabnącą popularnością – lubią je dzieci, bo przypominają im huśtawkę oraz dorośli, bo to bardzo efektowny element aranżacji każdego pomieszczenia. Do ich montażu zachęcamy wszystkich, którzy uwielbiają „bujać w obłokach” i cenią oryginalne dekoracje.
W ogrodzie i na balkonie
Ogród jest jednym z najlepszych miejsc na wiszący fotel, ponieważ tam zazwyczaj jest wystarczająca przestrzeń, by z niego bezpiecznie korzystać. Tego typu mebel świetnie zastępuje leżak – zwłaszcza jeżeli nie jest osłonięty i można się na nim swobodnie opalać. Niezależnie od tego, jaki model wybierzesz, możesz go dowolnie zaaranżować – wyłożyć poduszkami i komfortowo wypoczywać na łonie natury.
Oczywiście odradzamy wieszanie takiego fotela na drzewach – nigdy nie ma pewności, jaką konar ma wytrzymałość, nawet jeżeli na pierwszy rzut oka wygląda solidnie. Dlatego polecamy modele wiszące ze stelażem, które zajmują więcej miejsca, ale można je swobodnie przestawiać. Są równie klimatyczne, jak hamaki, ale dużo wygodniejsze i ładniejsze.
Alternatywą dla ogrodu jest balkon – szczęściarze, którzy go mają, mogą powiesić fotel na haku zamontowanym w suficie. Zanim jednak do tego dojdzie, trzeba sprawdzić, z czego wykonana jest ta powierzchnia i czy nie jest to materiał do ocieplania budynków. Hak musi być wbity w beton, a to wymaga użycia specjalnego sprzętu. W nowych budynkach nie powinien to być większy problem, w starych kamienicach lepiej dopytać o rodzaj budulca, żeby nie narażać na niebezpieczeństwo siebie i innych.
Projektowanie balkonów – tych naprawdę maleńkich, ale też wielkich tarasów, jest coraz bardziej powszechne. W sezonach wiosennych i letnich stają się one prawdziwymi azylami, a wiszące fotele dodają im wiele uroku.
Daj się ponieść fantazji
Większość wiszących foteli przypomina owalny lub podłużny kokon, w którym się siedzi lub odpoczywa w pozycji półleżącej. Są też dwuosobowe, okrągłe huśtawki, zachęcające do tego, by od razu się położyć. Zazwyczaj są one ażurowe, wykonane z metalu lub gęsto splecionych lin, frędzli i innego rodzaju materiałów. Do ogrodu warto zakupić modele odporne na zmienne warunki atmosferyczne, a do domu nieco bardziej przytulne, miękkie i mniej osłonięte. Hitem są propozycje zrobione z wikliny. To wspomnienie dawnych foteli bujanych – takich, jakie kilkanaście lat temu często gościły w naszych domach. Aranżacja wnętrz nieco się zmieniła, ale chęć posiadania własnego kąta do odpoczynku jest niezmienna. Dobrze jest mieć odosobnione miejsce, które daje błogie poczucie bezpieczeństwa i możliwość relaksu.
Azyl dla nastolatka
Każdy młody człowiek lubi mieć jakąś kryjówkę – im bardziej tajemnicza, tym lepiej. Dlatego projektowanie wnętrz dla nastolatków jest tak inspirujące – trzeba wykazać się kreatywnością i wyobraźnią. Wiszący fotel to doskonały pomysł dla starszego i młodszego dziecka. Jest elementem, który budzi ciekawość, ale pozwala też się schować. Na pewno spodoba się niejednemu nastolatkowi.
Ze względów bezpieczeństwa wiszące fotele przeznaczone dla młodszych użytkowników wykonane są głównie z miękkich materiałów i przypominają jaskinię, namiot, tipi albo… otwarty strączek groszku. Młodym dziewczętom podobają się plecione huśtawki w stylu boho, a chłopcom propozycje z elementami drewna (podobne do hamaków brazylijskich). Wzór, styl i wykonanie takiego mebla musi pasować do całego wnętrza. Najważniejsze jednak jest to, by huśtające się dziecko nie zrobiło sobie krzywdy.
Zadbaj o bezpieczeństwo
Koszt wiszącego fotela to kilkaset złotych. Warto kupić go od sprawdzonego sprzedawcy lub rekomendowanego producenta, który gwarantuje solidne wykonanie i ma odpowiednie certyfikaty. Nie opłaca się inwestować w tanie produkty nieznanego pochodzenia. Ponadto pamiętaj, że hak w suficie powinien być montowany przez fachowca – dzięki temu korzystanie z fotela będzie na pewno bezpieczne i przyjemne.